miłość jest śladem stylu, a nauka wiecznością

(1) .

ZWARIOWAŁAM NAGLE W JEDNEJ CHWILI I NA ZAWSZE MAM CIEBIE 

PRZED OCZAMI.

(2). 

POZWÓL MI KOCHAĆ 

SIĘ W TOBIE 

JEŚLI TYLKO ZECHCESZ 

BĘDĘ TUŻ PRZY TOBIE.

(3).

ROZKOCHAŁAM SIĘ W TOBIE 

I ŻYCIE NASZE 

ZOSTAŁO ZŁONCZONE 

W JEDNOŚĆ... 

MIŁOŚĆ PRZYCHODZI NA CZELE 

SWEJ ARMI I WALCZY Z DUMĄ .

SAMO MÓWI ZA SIEBIE KOCHANY TO MILCZENIE , KTÓRE W CISZY  SIĘ UNIESIE I GNIEWEM WYKRZYCZY.

PRZYCHODZĘ DO CIEBIE KOCHANIE , BY CIĘ USPOKOIĆ 

CISZ 

NIE TAK GŁOŚNO , BO ŚCIANY MAJĄ USZY 

TY POWIESZ TYLKO SŁOWO ,A WSZYSCY CIĘ USŁYSZĄ. 

ŻE JESTES TU ZE MNĄ TO SIĘ BARDZO RADUJĘ DUSZA MA ,JAK W POCAŁUNKACH NASZYCH ZAWOŁAŁAM CIEBIE 

CHOĆ 

SERCE MOJE KOCHA I BOLI TO JA NIEPRZESTAJE SIĘ WCIĄŻ PRZYRULAĆ I CIEBIE KOCHAĆ . CHOĆ DO MNIE TO POWIEM CI SŁOWO OTUCHY .WYPOWIEM MLODZIENCZE TWE IMIĘ .WPROST DO CIEBIE DĄŻĘ PYTAJAC O NASZE ZMARTWIENIA TROSZCZĘ SIĘ ZA NAS OBOJGU .

NIECH STAŁO SIĘ 

NA WIEKI MIŁOŚCI MA 

ZA CENĘ ŻYCIA NASZEGO 

NASZE WSPOMNIENIA Z POPRZENICH LAT 

STWORZENIEM W NASZYCH SERCACH POCZATEK , KTÓRE ,JAK ŚWIATŁA W STRONĘ TWĄ PODĄŻAJĄ WCIĄŻ DO CIEBIE 

I DO NAS ,JAK NA WYNOS ZAPACHEM WIECZNEJ INSPIRACJI CIĄGNIĘCIEM ZA NOS WODZI SWOJĄ PANNĘ , JAK DO SIEBIE IDĄ I Z POCAŁUNKIEM ,JAK MGŁA OKRYTA CAŁA JAK FIRANĄ ZAKRYTA NIEWIDZIALNOŚĆ , A TY MÓJ UKOCHANY DAJESZ MI ŻYCIE PEŁNE WIARY NA PRZYSZŁOŚĆ..

DO CIEBIE UKOCHANA ..

DO MNIE CHODŹ KOCHANY 

Z TOBĄ MOGĘ WSZYSTKO TYLKO JEDNO MIŁOŚĆ...........

PĄCZUSIE

PTYSIE 

MILUSIE DWA 

JAK MISIE PUCHATE 

JAK BARANKI DWA 

Z KŁĘBIASTE J CHMURECZKI 

SPRUTEJ NITECZKI 

JAK BARANKI DWA 

OTULAJĄ SWOJE PYSIE SŁODKIM PTYSIEM CHYC DO BUZI.

TAK KOCHAJĄ SIĘ TE MISIE .

JAK Z PULCHNEJ WEŁENKI 

PYSIE OBY DWA .

DO POLICZKÓW I DO TWARZYCZKI ,DAJĄ SOBIE BUZI W USTA 

TAK KOCHAJĄ SIĘ TE MISIE 

TA PTROKATA ,A TEN BURY OCIERAJAC SOBIE PYSIE I ŁZY , KTÓRE LECZĄ MIŁOŚCIĄ TĄ CHOROBĘ , KTÓRA ZWIE SIĘ ZAZDROŚĆ.

TULI , TULI 

LUKNIJ WZROKIEM NAJPIERW NA MNIE 

LULI., LULI 

UKOŁYSZE TWOJE ZMYSŁY I  PODARUJE MYM WESTCHNIENIEM NA UKOJENIE ME W NADZIEJI I Z POCIESZENIEM MÓJ TY PACZUSIU 

PĄCZUSIE DWA 

JAK PTYSIE SŁODZIUTKIE CO BARDZO KLEJĄ IM SIĘ DO RACZEK 

SŁODKOSCI .LIZAK PEŁEN JAK WYPEŁNIENIE RADOŚCI I SWE DŁONIE PEŁNE CIEPŁYCH WSPOMNIEŃ. 

JAK MILUSIE 

CO SIĘ TAK BARDZO KOCHAJĄ PONAD SWOJE ŻYCIE 

TY DAJESZ MI ŻYCIE PEŁNE MIŁOŚCI 

DODAJESZ SZCZĘŚCIA I  WSZĘDZIE W WIECZNOŚCI WYTRASZ DO KOŃCA , AŻ NIGDY SIĘ NIE PODDAĆ I SPAĆ ŚNIĄC W OPOWIEŚCIACH W , WIEDZE 

I WYTRWAŁOŚCI ZBLIŻASZ SIĘ DO MNIE TY 

ZBLIŻAM SIĘ DO CIEBIE JA 

ZBLIŻ SIĘ TERAZ 

ZBLIŻ 

I PODEJDZ DO MNIE 

UKOCHANY MÓJ MIŚ....

RZĄDZI MNĄ SZALEŃSTWO NAMOWIŁEŚ MNIE 

PO PROSTU BEZ CIEBIE NIE MOGĘ TAK DALEJ ŻYĆ ,BY KOCHAĆ CIĘ OBEJMIJ CZULE ...UMYSŁ MÓJ , ŻE SIĘ CIESZYSZ RAZEM ZE MNĄ .Z RADOŚCI WYKRZYCZEĆ TWE IMIĘ . 

DO CIEBI BIERZĄC SPIESZĘ SIĘ .

DO CIEBIE IDĄC BŁĄDZIĆ WE ŚNIE, A TY MNIE PROWADŹ NA DROGĘ TĘ , CO PRAWDĄ TWĄ  W TWYCH OCZACH JEST BŁYSK  .

ZDOBYWCĄ MARZEŃ 

WSZYSTKIE PRAGNIENIA JEGO 

STAWAŁY SIĘ SZCZEŚCIEM MOIM NA PRZYSZŁOŚĆ Z TOBĄ ŻYĆ . WZIĄŚĆ ŚLUB I W ZGODZIE SIĘ PRZYJAŹNIĆ . RAŹNIE Z UŚMIECHEM NA TWARZY ZDOBYWAĆ DROGĘ  ,JAK MALOWANY PEJZAŻ NA PŁUTNIE , ŻYĆ PO PROSTU CHWILĄ . SŁODKOŚĆ JAKO PODNIEBIENIE W MIŁOŚCI JAKO PRZYJEMNOŚĆ ZAPOZNANIA SIĘ W RZECZYWISTOŚCI... 

(1). PRZYGOTUJ SIĘ , ŻE JESTEŚ NARESZCIE ZE MNĄ , NIE BĘDZIESZ Z INNĄ ,BO JA CI NA TO NIE POZWOLĘ.

NIE MOGĘ ZROZUMIEĆ, ŻE WYBRAŁEŚ JĄ.

JESTEM CHOROBLIWIE BARDZO ZAZDROSNA O CIEBIE 

TAK BARDZO , ŻE NIE MOGĘ ZAPOMNIEĆ. GORĄCZKA NOCY LETNIEJ....

(2). PRZYGOTUJ SIĘ , ŻE 

PRZYSTOJNY MÓJ WYBRANKU 

NIE PRZEZTANIESZ MNIE WIELBIĆ .

JESTEM OCZKIEM W TWOJEJ GŁOWIE NA ZAWSZE ISTNIEJĘ DLA CIEBIE.

TY JESTEŚ MOIM STWÓRCĄ 

TY JESTEŚ MOIM WYBAWCĄ .JESTEM CHOROBLIWIE TAK BARDZO ZAZDROSNA O CIEBIE.TAK BARDZO , ŻE NIE MOGĘ ZAPOMNIEĆ.

GORĄCZKA NOCY LETNIEJ....